Stowarzyszenie AMAZONKI : Warszawa 02-781, ul. Roentgena 5
Nr. Konta: PKO BP V/O. W -wa 83102010550000940200166280
Afinitor w dalszym ciągu bez refundacji
Rada Przejrzystości przy Agencji Oceny Technologii Medycznych wydała negatywną opinię do wniosku o możliwość leczenia zaawansowanego, hormonozależnego, HER2-ujemnego raka piersi ewerolimusem w połączeniu z eksemestanem. To niestety zła wiadomość dla wszystkich kobiet zmagających się z zaawansowanym rakiem piersi. Większość z nas stara się nie myśleć o nawrocie, bo przecież nie warto martwić się na zapas, ale nawroty się niestety zdarzają, choć rzadziej i niechętnie się o nich mówi.
Urzędnicy uzasadnili swoją decyzję tym, że badania kliniczne nie wskazują na istotne korzyści, w tym na długość przeżycia całkowitego. Niestety pojawiła się również kwestia finansowa – dla przedstawicieli AOTM-u czas, jaki można zyskać dzięki tej terapii (4 czy 5 miesięcy) to zbyt mało, aby mówić o efektywności kosztowej leczenia. Przykre jest to, że urzędnicy nie patrzą na dobro pacjentek, które zrobiłyby wszystko, aby mieć tych dodatkowych 5 miesięcy życia, że jesteśmy dla nich tylko kosztem w budżecie, w dodatku nie wartym pokrycia..
Brak refundacji dla Afinitora oznacza, że to leczenie za chwile może stać się zupełnie niedostępne, a pacjentki, które zmagają się z nawrotem choroby i zaawansowanym rakiem piersi będą pozostawione same sobie. Każda z nas chce żyć i mieć szanse na leczenie, które oddali wyrok.
Współczesna medycyna daje takie rozwiązania, które mogą sprawić, że zaawansowany rak piersi stanie się chorobą przewlekłą. Gdybyśmy mieszkały w innym kraju leczenie miałybyśmy zagwarantowane. Skoro jest terapia, jest też do niej dostęp – to gwarantuje konstytucja. Niestety polscy urzędnicy, którzy decydują o wydatkach na leczenie traktują pacjentów przedmiotowo. Zaawansowany rak piersi się nie opłaca, a chore wciąż pozostają w cieniu.